Cela Konrada. Wilno. |
Zwykle tak bywa,
że gdy przypominam sobie jakiś epizod, obrasta on wydarzeniami i postaciami
luźno z nim związanymi. Zaczynam zastanawiać się, czy w jakiś sposób nie mogę
wykorzystać tych minionych zdarzeń i osób, które tak wyraziście stanęły mi
przed oczymi. Tak jest z melodiami, z pieśniami – prawie każda z tu
przypomnianych ma swoje zakorzenienie w mej pamięci, swoją historię łączącą się
czy to z najbliższymi, czy tylko z tymi, z którymi los zetknął mnie przelotnie.
1.Bogurodzica
2.Gaude mater,
Polonia
3.Boże, coś
Polskę
4.Chorał
5.Mazurek
Dąbrowskiego
6.Rota
7.Żeby Polska
była Polską
8.Gaudeamus
9.Hymn do miłości
Ojczyzny
10.Pieśń
Konfederatów barskich
11.Warszawianka
1831
12.Marsz Polonii
13.Mazurek 3 Maja
14.Polonez
Kościuszki
15.Legiony
16.Czerwone maki
na Monte Cassino
17.Modlitwa
obozowa
18.Ojczyzno ma,
tyle razy we krwi skąpana
19.Hymn Sybiraków
20.Pieśń Konrada
--------------------------------------------------------------------
Ta pieśń patriotyczna powstała w 1792 roku z okazji
przymusowej emigracji Tadeusza Kościuszki spowodowanej
klęską wojsk polskich w wojnie z Rosją i przystąpieniem króla Stanisława
Poniatowskiego do Targowicy. Pierwsze cztery wersy tej pieśni brzmiały tak:
Podróż twoja nam niemiła
lepsza przyjaźń w domu była.
Kochalim cię nad swe życie,
Szanowali należycie...
Po prawie 40
latach Rajnold Suchodolski („Mazurek 3 Maja”) zmienił nieco melodię i napisał
nowy tekst pieśni, którą śpiewano podczas powstania listopadowego. W czasach
PRL-u tekst „Poloneza Kościuszki” publikowano bez drugiej zwrotki.
Polonez Kościuszki
Patrz,
Kościuszko, na nas z nieba,
Jak w krwi wrogów
będziem brodzić,
Twego miecza nam
potrzeba,
By ojczyznę
oswobodzić.
Wolność droga w
białej szacie
Złotym skrzydłem
w górę leci,
Na jej czole,
patrzaj, bracie,
Jak swobody
gwiazdka świeci.
Oto jest wolności
śpiew, śpiew, śpiew,
My za nią
przelejem krew, krew, krew!
Kto powiedział,
że Moskale
Są to bracia nas,
Lechitów,
Temu pierwszy w
łeb wypalę
Przed kościołem
Karmelitów.
Kto nie uczuł w
gnuśnym bycie
Naszych kajdan,
praw zniewagi,
To, jak zdrajcy,
wydrę życie
Na niemszczonych
kościach Pragi.
Oto jest
wolności...
Z naszym duchem i
orężem
Polak ziemię
oswobodzi.
Zdrajca
pierzchnie, my zwyciężem,
Bo Kościuszko nam
przewodzi!
Tylko razem,
tylko w zgodzie,
A powstańców
będziem wzorem;
Wszak Dyktator
przy narodzie!
Cały naród z Dyktatorem!
Legiony
Melodia pieśni to
„Marsz Kielecki”, utwór ze śpiewnika orkiestry Kieleckiej Straży Ogniowej. Skomponował
ją prawdopodobnie Andrzej Brzuchal-Sikorski – kapelmistrz orkiestry strażackiej,
a później orkiestry I Brygady Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Podstawową wersję
tekstu napisano latem 1917 r. w pociągu wiozącym internowanych legionistów do
obozu w Szczypiornie. Kolejne zwrotki powstawały żywiołowo, aż wreszcie
autorstwo pieśni musiał rozstrzygać sąd, który w końcu lat 30. orzekł, że
autorem trzech pierwszych zwrotek jest literat, pułkownik Andrzej Hałaciński
(podpułkownik piechoty WP, kawaler Orderu Virtuti Militari, ofiara zbrodni
katyńskiej), a sześciu dalszych
– oficer legionów Tadeusz Biernacki.
W bogatych
zasobach Internetu znaleźć można wiele różnych odmian tekstu. Przytaczam dwie.
My, Pierwsza Brygada (Legiony)
Legiony to
żałobna nuta,
Legiony to
skazańców głos.
Legiony to żołnierska
buta,
Legiony to
ofiarny stos.
My, pierwsza
brygada,
Strzelecka
gromada,
Na stos
rzuciliśmy
Nasz życia los.
Na stos, na stos.
Nie trzeba nam od
was uznania
Ni waszych skarg,
ni waszych łez.
Przeminął już
czas kołatania
Do waszych serc,
próśb nadszedł kres.
Krzyczeli, żeśmy
stumanieni,
Nie wierząc nam,
że chcieć, to móc.
Leliśmy krew
osamotnieni,
A z nami był nasz
drogi wódz.
Inna
wersja:
Legiony to
żołnierska nuta,
Legiony to
straceńców los,
Legiony to
żołnierska buta,
Legiony to
ofiarny stos.
My, Pierwsza
Brygada...
O, ile mąk, ile
cierpienia,
O, ile krwi,
wylanych łez,
Pomimo to nie ma
zwątpienia,
Dodawał sił
wędrówki kres.
My, Pierwsza
Brygada...
Krzyczeli, żeśmy
stumanieni,
Nie wierząc nam,
że chcieć to móc!
Leliśmy krew
osamotnieni,
A z nami był nasz
drogi Wódz!
My, Pierwsza
Brygada...
Nie chcemy dziś
od was uznania,
Ni waszych mów,
ni waszych łez,
Już skończył się
czas kołatania
Do waszych serc,
do waszych kies!
My, Pierwsza
Brygada...
Umieliśmy w ogień
zapału
Młodzieńczych
wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe
dla ideału
I swoją krew, i
marzeń sny.
My, Pierwsza
Brygada...
Potrafi dziś dla
potomności
Ostatki swych
poświęcić dni,
Wśród fałszów
siać siew szlachetności,
Miazgą swych ciał,
żarem swej krwi.
My, Pierwsza
Brygada...
Inaczej się dziś
zapatrują
I trafić chcą do
naszych dusz.
I mówią, że nas
już szanują,
Lecz nadszedł
czas odwetu już!
My, Pierwsza
Brygada...
Dzisiaj już my,
jednością silni
Tworzymy Polskę,
przodków mit!
Żeby w tej pracy
nie bezsilni,
Zostanie wam
potomny wstyd!
My, Pierwsza
Brygada...
Proszę posłuchać
pieśni w wykonaniu Chóru Dana, nagranie pochodzi z 1931 roku.
Czerwone Maki na Monte Cassino
Pieśń powstała w
Campobasso, w Teatrze Żołnierza Polskiego przy 2 Korpusie Sił Zbrojnych, w nocy
z 17/18 maja 1944 roku, na kilka godzin przed zdobyciem klasztoru. Słowa
napisał żołnierz 2 Korpusu Feliks Konarski, bardziej może znany pod pseudonimem
Ref-Ren. Trzecia zwrotka została napisana później. AlfredSchütz, kompozytor i
dyrygent, również żołnierz 2 Korpusu, w kilka godzin napisał muzykę. Pieśń po
raz pierwszy zaśpiewał żołnierzom, gdy odpoczywali po zdobyciu klasztornego wzgórza,
piosenkarz i aktor Gwidon Borucki.
Czerwone maki
Czy widzisz te
gruzy na szczycie?
Tam wróg twój się
ukrył jak szczur.
Musicie, musicie,
musicie
Za kark wziąć i
strącić go z chmur.
I poszli szaleni,
zażarci,
I poszli zabijać
i mścić,
I poszli jak
zawsze uparci,
Jak zawsze za
honor się bić.
Czerwone maki na
Monte Cassino
Zamiast rosy piły
polską krew.
Po tych makach
szedł żołnierz i ginął,
Lecz od śmierci
silniejszy był gniew.
Przejdą lata i
wieki przeminą.
Pozostaną ślady
dawnych dni
I tylko maki na
Monte Cassino
Czerwieńsze będą,
bo z polskiej wzrosną krwi.
Runęli przez
ogień, straceńcy,
Niejeden z nich
dostał i padł,
Jak ci z
Somosierry szaleńcy,
Jak ci spod
Racławic sprzed lat.
Runęli impetem
szalonym,
I doszli. I udał
się szturm.
I sztandar swój
biało-czerwony
Zatknęli na
gruzach wśród chmur.
Czerwone maki...
Czy widzisz ten
rząd białych krzyży?
Tam Polak z
honorem brał ślub.
Idź naprzód, im
dalej, im wyżej,
Tym więcej ich
znajdziesz u stóp.
Ta ziemia do
Polski należy,
Choć Polska
daleko jest stąd,
Bo wolność
krzyżami się mierzy,
Historia ten
jeden ma błąd.
Proszę posłuchać nagrania.
Proszę posłuchać także nagrania z 1944 roku. Śpiewa Adam Aston.
Modlitwa obozowa
Znana także jako
„Modlitwa partyzancka”, „Modlitwa żołnierza tułacza” lub „Modlitwa Armii
Krajowej” jest pierwszą pieśnią żołnierską z II wojny światowej. Powstała w
październiku 1939 r. w obozie internowania polskich żołnierzy w Bals, Rumunia. Jej
autorem jest kapitan Adam Kowalski, wnuk powstańca
styczniowego. Śpiewali ją polscy żołnierze we Francji i Anglii, z cichociemnymi
trafiła do Polski. Zgrupowania kresowe AK śpiewały w drugiej zwrotce: Znad Warty, Wisły, Niemna, Sanu... W Szarych
Szeregach śpiewana była strofa dopisana przez anonima: W poszumie drzew, błogosław Panie/Przysięgę naszą we dniach prób./Cokolwiek
zdarzy się i stanie,/Nie damy Polski, to nasz ślub.
Modlitwa obozowa:
O, Panie, któryś
jest na niebie,
Wyciągnij
sprawiedliwą dłoń!
Ze wszystkich
stron błagamy Ciebie
O polski dach i
polską broń.
O, Boże, skrusz
ten miecz,
Co siecze nasz
kraj,
Do wolnej Polski
nam
Powrócić daj!
By stał się
twierdzą
Nowej siły,
Nasz dom, nasz
dom.
O Boże, usłysz
prośby nasze!
O, usłysz ten
błagalny śpiew!
Z nad Odry,
Wisły, Sanu, Bugu / Znad Warty, Wisły,
Niemna, Sanu
Męczeńska do Cię
woła krew.
O, Boże, skrusz
ten miecz...
Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skąpana...
Autorem tej
niezwykle popularnej w latach stanu wojennego pieśni jest ks. Karol Dąbrowski.
Była ona śpiewana
w latach 80. w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu podczas
mszy za ojczyznę odprawianych przez ks. Boguckiego, a następnie przez ks.
Jerzego Popiełuszkę, oraz w całej Polsce, gdzie tylko odprawiane były msze
święte w intencji ojczyzny.
Ojczyzno ma
Poprzez kraj
przeszedł okrzyk grobowy,
Kiedy kat
podniósł znów krwawą dłoń.
Pozostały sieroty
i wdowy,
Ojców, mężów
nastąpił zgon.
Ojczyzno ma,
Tyle razy we krwi
skąpana.
Ach, jak wielka
dziś twoja rana!
Ach, długo
cierpienie twe trwa!
Tyle razy
pragnęła wolności,
Tyle razy dławił
ją kat,
Ale zawsze czynił
to obcy,
A dziś brata
zabija brat.
Ojczyzno ma...
Biały orzeł znów
skrępowany.
Krwawy łańcuch
zwisa u szpon,
Lecz wkrótce
zostanie zerwany,
Bo wolności
wybija dzwon.
Ojczyzno ma...
O, Królowo
Polskiej Korony,
Wolność, pokój i
miłość racz dać,
By ten naród
boleśnie gnębiony
Odtąd wiernie
przy Tobie mógł trwać.
O, Matko ma,
Tyś królową
polskiego narodu!
Tyś wolnością w
czasie niewoli
I nadzieją, gdy w
sercach jej brak.
Ojczyzno ma...
Zwrotka
dodana po śmierci księdza Jerzego Popiełuszki:
Nowy ból przeszył
serca Polaków:
Pasterz-kapłan
przelał swą krew!
Abyś ty mógł żyć
w wolnej Ojczyźnie,
Bez cierpienia,
bólu i krat.
Hymn Sybiraków
Pieśń ta należy
do najmłodszych pieśni hymnicznych, powstała bowiem po 1989 roku jako oficjalny
hymn reaktywowanego rok wcześniej Związku Sybiraków. Słowa ułożył sybirak, poeta
i aktor Marian Jonkajtys, muzykę zaś skomponował
Czesław Majewski.
Marsz Sybiraków
Z miast
kresowych, wschodnich osad i wsi,
Z rezydencji,
białych dworków i chat
Myśmy wciąż do
Niepodległej szli,
Szli z uporem,
ponad dwieście lat!
Wydłużyli drogę
carscy kaci.
Przez Syberię
wiódł najkrótszy szlak.
I w kajdanach
szli Konfederaci
Mogiłami znacząc
polski trakt.
Z Insurekcji
Kościuszkowskiej, z powstań dwóch,
Szkół, barykad
Warszawy i Łodzi,
Konradowski unosił
się duch
I nam w marszu do
Polski przewodził.
A myśmy szli i
szli - dziesiątkowani
Przez tajgę,
stepy - plątaniną dróg!
A myśmy szli i
szli - niepokonani!
Aż cud nad Wisłą darował
nam Bóg.
Z miast
kresowych, wschodnich osad i wsi,
Szkół, urzędów i kamienic,
i chat
Myśmy znów do
Niepodległej szli,
Jak z zaboru,
sprzed dwudziestu lat.
Bo od września,
od siedemnastego
Dłuższą drogą
znów szedł każdy z nas:
Przez lód spod
bieguna północnego,
Przez Łubiankę,
przez Katyński Las!
Na nieludzkiej
ziemi znowu polski trakt
Wyznaczały
bezimienne krzyże.
Nie zatrzymał nas
czerwony kat,
Bo przed nami
Polska - coraz bliżej!
I myśmy szli i
szli - dziesiątkowani!
Choć zdradą pragnął
nas podzielić wróg.
I przez Ludową
przeszliśmy – niepokonani.
Aż Wolną Polskę - raczył
wrócić Bóg!
Pieśń ma była już w grobie / Pieśń Konrada
To pieśń Konrada
ze sceny 1. Mickiewiczowych Dziadów drezdeńskich. Miejscem akcji jest cela
Konrada, w której zebrali się, między innymi: Józef, Feliks, Suzin, Sobolewski,
Jankowski, Frejend, Jakub, Żegota, Adolf, Tomasz, Kółakowski, Jan, Jacek i inni
więźniowie oraz ks. Lwowicz i Kapral.
Zemsta? Jak można
się mścić będąc uwięzionym? W celi można się tylko karmić nienawiścią i pielęgnować
pragnienie zemsty. Więc młodzieńcy wraz z Konradem śpiewają tę pieśń pogańską, pieśń szatańską...
Pieśń Konrada
Pieśń ma była już
w grobie, już chłodna -
Krew poczuła -
spod ziemi wygląda -
I jak upiór
powstaje krwi głodna:
I krwi żąda, krwi
żąda, krwi żąda.
Tak! zemsta,
zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby
mimo Boga!
(Chór powtarza)
I Pieśń mówi: ja
pójdę wieczorem,
Naprzód braci
rodaków gryźć muszę,
Komu tylko
zapuszczę kły w duszę,
Ten jak ja musi
zostać upiorem.
Tak? zemsta,
zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby
mimo Boga!
Potem pójdziem,
krew wroga wypijem,
Ciało jego
rozrąbiem toporem:
Ręce, nogi
goździami przybijem,
By nie powstał i
nie był upiorem.
Z duszą jego do
piekła iść musim,
Wszyscy razem na duszy
usiędziem,
Póki z niej
nieśmiertelność wydusim,
Póki ona czuć
będzie, gryźć będziem.
Tak! zemsta,
zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby
mimo Boga!
Proszę posłuchać wykonania
Pieśń Konrada z III cz. Dziadów A. Mickiewicza w wykonaniu A Żmijewskiego. Jest
to fragment filmu "Lawa" T. Konwickiego.
------------------------------------------------------------------------------------
Pieśń opowiada nasze dzieje. Pieśń przypomina, ale i wypomina. Zagrzewa, dodaje otuchy, tchnie wiarę w nieśmiertelność tego, co dla nas ważne. Pieśń jednoczy. Pamiętajmy, uczmy się i śpiewajmy, a wtedy nawet jeśli: Płomień rozgryzie malowane dzieje, / Skarby mieczowi spustoszą złodzieje, / Pieśń ujdzie cało
--------------------------------------------------------------------------------------
Zobacz też:
Starodawne i współczesne hymny polskie (cz. 1.)
Starodawne i współczesne hymny polskie (cz. 2.)
Pieśń opowiada nasze dzieje. Pieśń przypomina, ale i wypomina. Zagrzewa, dodaje otuchy, tchnie wiarę w nieśmiertelność tego, co dla nas ważne. Pieśń jednoczy. Pamiętajmy, uczmy się i śpiewajmy, a wtedy nawet jeśli: Płomień rozgryzie malowane dzieje, / Skarby mieczowi spustoszą złodzieje, / Pieśń ujdzie cało
--------------------------------------------------------------------------------------
Zobacz też:
Starodawne i współczesne hymny polskie (cz. 1.)
Starodawne i współczesne hymny polskie (cz. 2.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz