Przemówienie Prezydenta RP Andrzeja Dudy na
uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau niemieckiego
nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady
Szanowni
Ocalali Świadkowie Zagłady
Wasze
Królewskie Mości
Wasze
Książęce Wysokości
Szanowni
Państwo Prezydenci, Premierzy, Ministrowie, Ekscelencje
Dostojni
Goście
Panie
i Panowie
„Na
rampę zajechał właśnie pociąg. Z towarowych wagonów poczęli wysiadać ludzie i
szli w kierunku lasku. Kiedy wstawałem z rana do mycia podłogi, ludzie szli.
Kobiety, mężczyźni i dzieci. Wychodziłem nocą przed blok, w ciemności świeciły
lampy nad drutami. Droga leżała w mroku, lecz słyszałem wyraźnie oddalony gwar
wielu tysięcy głosów. Ludzie szli i szli. Z lasu podnosił się ogień i
rozświetlał niebo, a wraz z ogniem podnosił się ludzki krzyk. Przez dnie i noce
ludzie szli. Na rampę nieprzerwanie przyjeżdżały wagony i ludzie szli dalej.”
Tak
ukazał Auschwitz latem 1944 roku polski więzień tego obozu, pisarz Tadeusz
Borowski. Tłumy ludzi idących, prowadzonych, zapędzanych na masową śmierć.
My
w Polsce dobrze znamy prawdę o tym, co tu się działo, bo opowiadali nam to nasi
rodacy, którym Niemcy wytatuowali obozowe numery.
Mija
75 lat od zakończenia tego potwornego, przerażającego, zbrodniczego koszmaru,
który w tym miejscu rozgrywał się przez blisko 5 lat. Mijają już prawie trzy
pokolenia od tamtego dnia, 27 stycznia 1945 roku, kiedy kilka tysięcy więźniów,
wycieńczonych okrucieństwem oprawców, niewolniczą pracą, głodem i chorobami,
doczekało się wreszcie wyzwolenia przez żołnierzy Armii Czerwonej.
Są
tu dziś wśród nas ostatni żyjący Ocaleni, którzy przeżyli piekło Auschwitz,
ostatni z tych, którzy na własne oczy widzieli Zagładę. Wśród nich ci, którzy
doświadczyli losu narodu żydowskiego, o którym mówi Psalm 44: Zabijają nas
przez cały dzień / Uważają nas za owce prowadzone na rzeź.
Zgromadziliśmy
się tutaj, członkowie 61 Delegacji z całego świata, aby wspólnie uczcić
Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu. Stajemy przed bramą obozu, w
którym śmierć poniosło najwięcej ofiar i który stał się symbolem Zagłady.
Składamy hołd wszystkim sześciu milionom Żydów zamordowanych w tym oraz innych
obozach, gettach, miejscach kaźni, na ulicach miast, miasteczek. Stajemy tutaj
przed Wami, czcigodni Ocaleni, aby w obliczu świadków Zagłady podjąć jeszcze
raz zobowiązanie, podjąć zobowiązanie z myślą o tych, którzy zginęli, o Was,
którzy ocaleliście, ale i o przyszłych pokoleniach.
Ludobójstwo
popełnione tutaj przez funkcjonariuszy hitlerowskiej III Rzeszy pochłonęło
ponad 1,3 mln ludzkich istnień. Byli wśród nich Polacy, Romowie, jeńcy
sowieccy, ale przede wszystkim Żydzi, których zgładzono tu przeszło 1,1
mln. Mówimy o liczbach, a przecież to
konkretni ludzie, ich losy, ich cierpienia. Mówimy o liczbach, choć zapewne
nigdy nie poznamy ich dokładnie, ale mówimy o liczbach, bo jesteśmy w fabryce
śmierci, bo liczby uzmysławiają nam przemysłowy charakter popełnionej tutaj
zbrodni.
Holokaust,
którego Auschwitz jest głównym miejscem i symbolem, był zbrodnią wyjątkową w
całych dziejach ludzkości. Nienawiść, szowinizm, nacjonalizm, rasizm,
antysemityzm przybrały tu postać masowego, zorganizowanego, metodycznego mordu.
Nigdy indziej ani nigdzie indziej nie przeprowadzono eksterminacji ludzi w
podobny sposób. Żydzi z Polski, Węgier, Francji, Holandii, Grecji i innych
okupowanych krajów w całej Europie byli tu przywożeni bydlęcymi wagonami, poddawani
selekcji i pozbawiani całego mienia i w ogromnej większości natychmiast
zabijani w komorach gazowych i spalani w krematoryjnych piecach. Wszystko to
trwało zaledwie godziny, kwadranse, minuty. Fabryka śmierci przez lata
pracowała z pełna mocą: dymiły kominy, przetaczały się transporty, „ludzie szli
i szli” tysiącami. Na śmierć.
Wszystko
to dzisiaj trudno objąć umysłem. Ogrom dokonanej tu zbrodni przeraża, ale nie
wolno nam odwracać od niej oczu. Nie wolno nam o niej nigdy zapomnieć.
Kiedy
zbliżał się front, który miał położyć koniec zbrodni, sprawcy usiłowali zatrzeć
jej ślady. Niszczyli budynki i dokumentację ludobójstwa. Zgładziwszy miliony,
chcieli unicestwić także i pamięć o nich. To się jednak nie udało. Uratowani
zostali świadkowie, z których ostatnimi jesteście Wy, czcigodni Ocaleni. I
zachowane zostało to miejsce, materialny dowód i symbol Holokaustu.
Stajemy
więc dziś tu, na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz, stajemy wszyscy
razem i pochylamy głowy przed cierpieniami ofiar tej strasznej, najstraszniejszej
w dziejach zbrodni i w obliczu Ocalonych, w obecności ostatnich Świadków
podejmujemy zobowiązanie na przyszłość.
W
imieniu Rzeczypospolitej
*
która pierwsza stała się celem agresji nazistowskich Niemiec,
*
której terytorium znalazło się pod okupacją a naród został poddany terrorowi,
*
która stworzyła największy w Europie konspiracyjny ruch oporu przeciwko
niemieckiej III Rzeszy,
*
której żołnierze walczyli przeciw Niemcom na wszystkich frontach II wojny
światowej od jej pierwszego do ostatniego dnia,
*
której 6 mln obywateli zginęło z rąk hitlerowców (w tym 3 mln Żydów), i
*
która podejmuje wszelkie starania o zachowanie tego miejsca – terenu obozu
Auschwitz oraz wszystkich innych miejsc zagłady byłych niemieckich obozów znajdujących
się na naszych ziemiach
mam
przywilej i zaszczyt ponowić zobowiązanie, które my, Polacy, przyjęliśmy na
siebie już wtedy, kiedy dokonywał się Holokaust, kiedy nasi poprzednicy z
narażeniem własnego życia nieśli ratunek mordowanym Żydom, jako pierwsi nieśli
światu prawdę o Zagładzie i domagali się reakcji światowych mężów stanu i w
którym to zobowiązaniu my, współcześni Polacy również ze względu na pamięć o
naszych bohaterskich rodakach, takich jak Witold Pilecki czy Jan Karski,
konsekwentnie trwamy.
W
imieniu Rzeczypospolitej mam przywilej i zaszczyt ponowić zobowiązanie: zawsze
pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co tutaj się wydarzyło.
Pragnę
zaprosić dziś zgromadzonych tu dostojnych Gości, przedstawicieli innych państw
i narodów a także instytucji międzynarodowych i wszystkich ludzi dobrej woli na
całym świecie do udziału w tym dziele. Niech będzie to nasze wspólne
zobowiązanie podjęte w obliczu ostatnich Ocalonych i Świadków. Nieśmy dalej w
przyszłość przesłanie i przestrogę dla całej ludzkości, które płyną z tego
miejsca: fałszowanie historii II wojny światowej, zaprzeczanie zbrodniom
ludobójstwa i negowanie Holokaustu oraz instrumentalne wykorzystywanie
Auschwitz do jakichkolwiek celów to bezczeszczenie pamięci ofiar, których
prochy są tu rozsypane.
Prawda
o Holokauście nie może umrzeć.
Pamięć
o Auschwitz musi trwać, żeby zagłada nigdy więcej w historii świata się nie
powtórzyła.
Raz
jeszcze dziękuję Wam, czcigodni Ocaleni, za Wasze świadectwo i Waszą tutaj
dzisiaj obecność.
Wieczna
pamięć wszystkim ofiarom Auschwitz!
Wieczna
pamięć ofiarom Holokaustu!