Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną;
towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich:
Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. A sam oddalił się od nich na
odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi
słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja
wola, lecz Twoja niech się stanie! Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba
i umacniał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił,
a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów,
zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: Czemu śpicie? Wstańcie
i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie (Łk
22, 39–46).
1. Ogrodzie Oliwny, widok w
tobie dziwny: Widzę Pana mego na twarz upadłego; Tęskność, smutek, strach Go
ściska, Krwawy pot z Niego wyciska: Ach JEZU mdléjący Prawieś konający!
2. Kielich gorzkiéj męki z
Ojca Twego ręki Ochotnie przyjmujesz, za nas ofiarujesz: Anioł Ci się z nieba
zjawia, O męce z Tobą rozmawia: Ach JEZU strapiony, Przed męką zmęczony!
3. Uczniowie posnęli, Ciebie
zapomnieli; Judasz zbrojne roty stawia przede wroty I wnet do Ogrójca wpada Z
wodzem swym zbójców gromada: Ach JEZUSA truje Zdrajca, gdy całuje!
4. A lubo z swym ludem obalony
cudem Gorzéj, niż padł, wstaje, JEZUSA wydaje: Dopiero się nań rzucają, Więzy,
łańcuchy wkładają: Ach JEZU pojmany, Za złoczyńcę miany!
5. W domu Annaszowym,
Arcykapłanowym, W twarz pięścią trącony, Upadł też zemdlony; Kaifasz Go w
zdradzie pyta, A za bluźniercę poczyta: Ach JEZU zelżony, I czci odsądzony!
6. Wnet jak niegodnego prawa
ojczystego Przed sąd poganina stawią Rzymianina; Tam nań potwarzy wkładają, O
stracenie nalegają: Ach JEZU zhańbiony, Jak łotr obwiniony!
7. A sędzia nieprawy, chroniąc
się téj sprawy, Zwala na drugiego, przeciwnika swego; Herod się z tego
naśmiewa, W białą szatę przyodziewa: Ach JEZU wzgardzony, Na śmiech wystawiony!
8. W nieprzyjaźni byli przez
co się zgodzili, Król Herod z Piłatem, kat z okrutnym katem; Zaś na ratusz
prowadzony Pan powtórnie osądzony: Ach JEZU strudzony, Tam i sam włóczony!
9. Stróż sprawiedliwości,
świadkiem niewinności Jezusa się staje Piłat, lecz wydaje Wyrok swój na
przywiązanie Do słupa i biczowanie: Ach JEZU, jak żwawie Ciężkie Ci bezprawie!