Jan Kochanowski, Psałterz Dawidowy
PSALM 130, De profundis clamavi ad Te,
Domine
W
troskach głębokich ponurzony,
Do
Ciebie, Boże niezmierzony,
Wołam,
racz smutne prośby moje
Przyjąć
w łaskawe uszy swoje!
Jeśli
tej z nami surowości
Będziesz
chciał użyć, jako złości
Nasze
są godne: kto praw, Panie,
Przed
srogim sądem Twym zostanie?
Aleś
Ty Pan jest dobrotliwy,
Pan
z przyrodzenia lutościwy,
Co
przeciw Tobie u wszech ludzi
Uczciwość
wielką w sercu budzi.
Cieszy
mię, Panie, dobroć Twoja,
Cieszą
mię słowa; dusza moja
Upatrzą
Twego smiłowania
Barziej
niż nocna straż świtania.
Barziej
niż nocna straż świtania
Pragnie
duch Twego smiłowania.
O
Izraelu, niech się dzieje
Co
chce, ty w Panu kładź nadzieje.
U
Tego litość nieprzebrana,
U
Tego pomoc nieczekana,
Ten
miłosierdziu swemu g'woli
Ze
wszech cię grzechów twych wyzwoli.
***
ks. F. X. Głodkiewicz, Śpiewnik
Liturgiczny, 1867 r., s. 288-289.
Psalm
129, De profundis clamavi ad te, Domine
Z
głębi do Ciebie wołałem Panie,
Ty
racz wysłuchać moje wołanie.
Uszu
swych nakłoń na moje modły,
Bo
mi już srogie bole dobodły.
Jeśli
pamiętać chcesz nasze złości,
Panie,
któż ujdzie Twojej srogości?
U
Ciebie jednak jest ubłaganie;
Przeto
w zakonie szukam Cię, Panie.
Na
słowie Pańskiem wszystko buduję,
I
Pana mego wciąż wyczekuję.
Od
rannej straży do późnej nocy,
Izrael
Pańskiej czeka pomocy.
Pan
miłosierdziem hojnie szafuje,
I
łaską swoją nas odkupuje.
I On
wybawi sam Izraela
Od
nieprawości nieprzyjaciela.
***
10.04.2010
Joanna
Agacka-Indecka – Ewa Bąkowska – Andrzej Błasik – Krystyna Bochenek – Anna Maria
Borowska – Bartosz Borowski – Tadeusz Buk – Miron Chodakowski – Czesław Cywiński
– Leszek Deptuła – Zbigniew Dębski – Grzegorz Dolniak – Katarzyna Doraczyńska –
Edward Duchnowski – Aleksander Fedorowicz – Janina Fetlińska – Jarosław
Florczak – Artur Francuz – Franciszek Gągor – Grażyna Gęsicka – Kazimierz
Gilarski – Przemysław Gosiewski – Bronisław Gostomski – Robert Grzywna – Mariusz
Handzlik – Roman Indrzejczyk – Paweł Janeczek – Dariusz Jankowski – Natalia
Januszko – Izabela Jaruga Nowacka – Jozef Joniec – Ryszard Kaczorowski - Lech
Kaczyński - Maria Kaczyńska - Sebastian Karpiniuk – Andrzej Karweta – Mariusz
Kazana – Janusz Kochanowski – Stanisław Komorowski – Paweł Krajewski – Andrzej
Kremer – Zdzisław Król – Janusz Krupski – Janusz Kurtyka – Andrzej Kwaśnik – Bronisław
Kwiatkowski – Wojciech Lubiński – Tadeusz Lutoborski – Barbara Maciejczyk – Barbara
Mamińska –Zenona Mamontowicz-Łojek – Stefan Melak – Tomasz Merta – Andrzej
Michalak – Dariusz Michałowski – Stanisław Mikke – Justyna Moniuszko – Stanisław
Nałęcz-Komornicki –Aleksandra Natalli-Świat – Janina Natusiewicz-Mirer – Piotr
Nosek – Piotr Nurowski – Bronisława Orawiec-Loeffler – Jan Osiński – Adam Pilch
– Katarzyna Piskorska – Maciej Płażyński – Tadeusz Płoski – Agnieszka Pogródka-Węcławek
– Włodzimierz Potasiński – Arkadiusz Protasiuk – Andrzej Przewoźnik – Krzysztof
Putra – Ryszard Rumianek –Arkadiusz Rybicki – Andrzej Sariusz-Skąpski –
Wojciech Seweryn – Sławomir Skrzypek –Leszek Solski – Władysław Stasiak – Jacek
Surówka – Aleksander Szczygło – Jerzy Szmajdziński – Jolanta Szymanek-Deresz – Izabela
Tomaszewska – Marek Uleryk – Anna Walentynowicz – Teresa Walewska-Przyjałkowska
– Zbigniew Wassermann – Wiesław Woda – Edward Wojtas – Paweł Wypych – Stanisław
Zając – Janusz Zakrzeński – Artur Ziętek – Gabriela Zych
***
Mikołaj Sęp Szarzyński, [PIEŚŃ] IIII. PSALMU
CXXX PARAPHRASIS
De
profundis clamavi ad te, Domine
W
grzechach srogich ponurzony,
Ze
wnętrzności serca mego
Wołam,
Boże niezmierzony!
Mego
głosu rzewliwego
Racz
słyszeć prośby płaczliwe,
A z
miłosierdzia Twojego
Nakłoń
ucho lutościwe!
Będzieszli
chciał nasze złości
Ważyć,
Ojcze dobrotliwy,
Wagą
twej sprawiedliwości -
I
któż tak będzie szczęśliwy,
Kto
tak w cnotach utwierdzony,
Gdy
przyjdzie na sąd prawdziwy,
By
nie miał być potępiony?
Ale
Ty, sędzia łaskawy,
Nie
według szczerej srogości
Karzesz
nasze błędne sprawy.
Zakon
Twój pełen lutości
I
wierne Twe słowa, Panie,
Że
mię wyrwiesz z tej ciężkości,
Czynią
mi pewne ufanie.
Przeto,
choć zorza różana
Promienne
słońce przywodzi,
Choć
mgłą ciemną przyodziana
Noc
z ciemnościami przychodzi,
Narodowi
wybranemu
Niech
wątpienie nie przeszkodzi?
Śmiele
ufać Panu swemu.
Bowiem
skarb jest nieprzebrany
Wieczne
miłosierdzie Jego:
On
nie leniw zgoić rany
I
poddźwignąć upadłego;
On,
prócz wszelkiego wątpienia,
Nie
zapomni ludu swego,
Przywiedzie
go do zbawienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz